POISONEK
Trochę o mnie:

Poisonek z wiochy Częstochowa. Przejechałem 178384.14 km (na bikestats) + 48183 km (przed bikestats). Więcej o mnie.
10.2010 - 05.2011 Nowotwór próbował...
Póki co nie dał rady...

„Ból jest przemijający, a skutki rezygnacji pozostają na zawsze.”
"Rower jest pojazdem napędzanym siłą mięśni. Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli..."
"Nikt nie będzie mi mówił jak mam żyć, bo nikt za mnie nie umrze..."
"Nie słuchaj głosu w Twojej głowie, który mówi, że nie dasz rady. On łże..."
Yes Master!!!
Na zawsze z Tobą...
Yes Master!!! Na zawsze z Tobą...
AKTUALNY SEZON

ARCHIWALNE SEZONY
Sezon 2024

Sezon 2023

Sezon 2022

Sezon 2021

Sezon 2020

Sezon 2019

Sezon 2018

Sezon 2017

Sezon 2016

Sezon 2015

Sezon 2014

Sezon 2013

Sezon 2012

Sezon 2011

Sezon 2010

Sezon 2009

Sezon 2008

MOJE KRĘCENIE OD 01.01.1997 do 30.06.2025: 225.032 km
1997: 3806 km
1998: 4146 km
1999: 3757 km
2000: 4659 km
2001: 3253 km
2002: 4754 km
2003: 4309 km
2004: 6004 km
2005: 5278 km
2006: 5012 km
2007: 3205 km
2008: 11017 km
2009: 4918 km
2010: 4888 km
2011: 4791 km
2012: 8417 km
2013: 12372 km
2014: 11459 km
2015: 11409 km
2016: 16632 km
2017: 10351 km
2018: 11305 km
2019: 11587 km
2020: 11091 km
2021: 10023 km
2022: 10061 km
2023: 10112 km
2024: 10356 km
2025: ? km
MOJE MAX`Y:
Max dystans 24 godzinny:
505,77 km
Max dystans miesięczny:
2.156,10 km
Max dystans roczny:
16.632 km
Max prędkość:
82,73 km/h
Max wysokość n.p.m.:
2.776 m n.p.m.
Max wyjazdów w miesiącu:
31 - grudzień 2021
31 - marzec 2025
Max wyjazdów w roku:
316 - 2016
Min 10.000 km w rok:
13 razy - ostatnio 2024
Min 1.000 km w miesiącu:
105 razy - ostatnio lipiec 2025
Min 100 km dziennie:
311 razy - ostatnio 21.07.2025
Max temperatura na rowerze:
+41°C
Min temperatura na rowerze:
-17°C
Odwiedzone województwa:
dolnośląskie, kujawsko - pomorskie, łódzkie, małopolskie, mazowieckie, opolskie, pomorskie, śląskie, świętokrzyskie, wielkopolskie, zachodniopomorskie
Odwiedzone kraje:
Austria, Hiszpania, Niemcy, Polska, Słowacja, Szwajcaria, Szwecja, Turcja, Włochy
MOJE ROWERY
Archiwum bloga
- 2025, Lipiec22 - 2
- 2025, Czerwiec28 - 2
- 2025, Maj29 - 1
- 2025, Kwiecień28 - 1
- 2025, Marzec31 - 3
- 2025, Luty18 - 0
- 2025, Styczeń23 - 1
- 2024, Grudzień20 - 1
- 2024, Listopad26 - 1
- 2024, Październik25 - 1
- 2024, Wrzesień28 - 2
- 2024, Sierpień23 - 0
- 2024, Lipiec29 - 1
- 2024, Czerwiec27 - 0
- 2024, Maj26 - 0
- 2024, Kwiecień22 - 0
- 2024, Marzec29 - 1
- 2024, Luty26 - 0
- 2024, Styczeń20 - 1
- 2023, Grudzień27 - 0
- 2023, Listopad27 - 4
- 2023, Październik29 - 0
- 2023, Wrzesień29 - 1
- 2023, Sierpień23 - 0
- 2023, Lipiec24 - 0
- 2023, Czerwiec10 - 1
- 2023, Maj19 - 0
- 2023, Kwiecień24 - 3
- 2023, Marzec30 - 3
- 2023, Luty22 - 0
- 2023, Styczeń26 - 6
- 2022, Grudzień30 - 0
- 2022, Listopad29 - 5
- 2022, Październik29 - 1
- 2022, Wrzesień19 - 0
- 2022, Sierpień28 - 0
- 2022, Lipiec26 - 2
- 2022, Czerwiec28 - 3
- 2022, Maj28 - 0
- 2022, Kwiecień26 - 1
- 2022, Marzec26 - 0
- 2022, Luty23 - 1
- 2022, Styczeń23 - 0
- 2021, Grudzień31 - 3
- 2021, Listopad21 - 4
- 2021, Październik24 - 3
- 2021, Wrzesień28 - 3
- 2021, Sierpień24 - 0
- 2021, Lipiec23 - 1
- 2021, Czerwiec25 - 0
- 2021, Maj25 - 3
- 2021, Kwiecień18 - 0
- 2021, Marzec23 - 0
- 2021, Luty10 - 0
- 2021, Styczeń14 - 0
- 2020, Grudzień23 - 0
- 2020, Listopad26 - 1
- 2020, Październik22 - 0
- 2020, Wrzesień28 - 1
- 2020, Sierpień24 - 0
- 2020, Lipiec26 - 5
- 2020, Czerwiec21 - 3
- 2020, Maj21 - 5
- 2020, Kwiecień22 - 6
- 2020, Marzec22 - 0
- 2020, Luty22 - 0
- 2020, Styczeń21 - 0
- 2019, Grudzień22 - 1
- 2019, Listopad26 - 1
- 2019, Październik29 - 7
- 2019, Wrzesień27 - 0
- 2019, Sierpień25 - 9
- 2019, Lipiec22 - 5
- 2019, Czerwiec20 - 2
- 2019, Maj27 - 0
- 2019, Kwiecień23 - 1
- 2019, Marzec25 - 2
- 2019, Luty19 - 0
- 2019, Styczeń21 - 0
- 2018, Grudzień19 - 4
- 2018, Listopad23 - 0
- 2018, Październik26 - 1
- 2018, Wrzesień27 - 0
- 2018, Sierpień21 - 0
- 2018, Lipiec20 - 4
- 2018, Czerwiec19 - 0
- 2018, Maj22 - 3
- 2018, Kwiecień27 - 4
- 2018, Marzec19 - 0
- 2018, Luty20 - 3
- 2018, Styczeń22 - 1
- 2017, Grudzień21 - 5
- 2017, Listopad26 - 7
- 2017, Październik27 - 5
- 2017, Wrzesień25 - 6
- 2017, Sierpień20 - 1
- 2017, Lipiec27 - 3
- 2017, Czerwiec26 - 2
- 2017, Maj24 - 6
- 2017, Kwiecień15 - 2
- 2017, Marzec30 - 11
- 2017, Luty23 - 5
- 2017, Styczeń19 - 3
- 2016, Grudzień24 - 12
- 2016, Listopad25 - 9
- 2016, Październik24 - 9
- 2016, Wrzesień27 - 16
- 2016, Sierpień21 - 6
- 2016, Lipiec29 - 11
- 2016, Czerwiec30 - 6
- 2016, Maj28 - 18
- 2016, Kwiecień28 - 34
- 2016, Marzec28 - 17
- 2016, Luty29 - 11
- 2016, Styczeń23 - 6
- 2015, Grudzień19 - 10
- 2015, Listopad25 - 19
- 2015, Październik26 - 13
- 2015, Wrzesień24 - 7
- 2015, Sierpień20 - 14
- 2015, Lipiec24 - 23
- 2015, Czerwiec24 - 6
- 2015, Maj22 - 8
- 2015, Kwiecień25 - 21
- 2015, Marzec23 - 17
- 2015, Luty2 - 2
- 2015, Styczeń20 - 20
- 2014, Grudzień21 - 12
- 2014, Listopad23 - 16
- 2014, Październik26 - 31
- 2014, Wrzesień22 - 13
- 2014, Sierpień15 - 15
- 2014, Lipiec12 - 39
- 2014, Czerwiec21 - 18
- 2014, Maj21 - 28
- 2014, Kwiecień22 - 14
- 2014, Marzec25 - 24
- 2014, Luty22 - 28
- 2014, Styczeń15 - 23
- 2013, Grudzień21 - 57
- 2013, Listopad20 - 22
- 2013, Październik27 - 55
- 2013, Wrzesień27 - 31
- 2013, Sierpień20 - 34
- 2013, Lipiec21 - 62
- 2013, Czerwiec18 - 42
- 2013, Maj26 - 47
- 2013, Kwiecień18 - 39
- 2013, Marzec16 - 27
- 2013, Luty13 - 26
- 2013, Styczeń9 - 30
- 2012, Grudzień10 - 20
- 2012, Listopad20 - 49
- 2012, Październik18 - 43
- 2012, Wrzesień19 - 26
- 2012, Sierpień14 - 14
- 2012, Lipiec15 - 30
- 2012, Czerwiec21 - 39
- 2012, Maj23 - 34
- 2012, Kwiecień19 - 42
- 2012, Marzec20 - 39
- 2012, Luty10 - 11
- 2012, Styczeń4 - 7
- 2011, Grudzień13 - 17
- 2011, Listopad14 - 27
- 2011, Październik14 - 45
- 2011, Wrzesień18 - 26
- 2011, Sierpień17 - 33
- 2011, Lipiec19 - 38
- 2011, Czerwiec18 - 36
- 2011, Maj15 - 43
- 2011, Kwiecień5 - 13
- 2010, Listopad9 - 39
- 2010, Październik4 - 14
- 2010, Wrzesień11 - 18
- 2010, Sierpień12 - 3
- 2010, Lipiec20 - 28
- 2010, Czerwiec21 - 21
- 2010, Maj16 - 10
- 2010, Kwiecień17 - 3
- 2010, Marzec13 - 3
- 2010, Luty4 - 3
- 2010, Styczeń1 - 0
- 2009, Grudzień10 - 10
- 2009, Listopad12 - 5
- 2009, Październik8 - 10
- 2009, Wrzesień17 - 6
- 2009, Sierpień22 - 7
- 2009, Lipiec14 - 12
- 2009, Czerwiec5 - 2
- 2009, Maj9 - 20
- 2009, Kwiecień20 - 22
- 2009, Marzec9 - 1
- 2009, Luty4 - 2
- 2009, Styczeń11 - 12
- 2008, Grudzień8 - 17
- 2008, Listopad18 - 32
- 2008, Październik22 - 40
- 2008, Wrzesień22 - 9
- 2008, Sierpień10 - 3
- 2008, Lipiec20 - 18
- 2008, Czerwiec16 - 18
- 2008, Maj18 - 22
- 2008, Kwiecień19 - 14
- 2008, Marzec15 - 12
- 2008, Luty16 - 16
- 2008, Styczeń16 - 25
G. W towarzystwie
Dystans całkowity: | 58659.75 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 1046 |
Średnio na aktywność: | 56.08 km |
Więcej statystyk |
- DST 102.57km
- Sprzęt Szmata - Przeszłość
- Aktywność Jazda na rowerze
Dopołudniówka przed pracą. 32 stówka w roku.
Wtorek, 10 września 2013 • dodano: 10.09.2013 | Komentarze 1
Po wczorajszych faktycznych i jutrzejszych zapowiadanych opadach deszczu chciałem się wstrzelić w ładny dzień i zrobić większy dystans. Jako, że do pracy na nieco późniejszą godzinę wyszła prawie stówka przed dniówką. Wyciągnąłem jeszcze STin14 i razem ruszyliśmy w kierunku Żarek, mijając po drodze Srocko, Kusięta, Turów, Przymiłowice, Zrębice, Siedlec, Krasawę i Złoty Potok. W okolicach Ostrężnika doszedł nas sporych rozmiarów ciągnik jadący tak w okolicach 40 km/h. Załapaliśmy się na "kółko" i w niezłym tempie wjechaliśmy tak na Czatachową. Na zjeździe jednak ciągnik już nas spowalniał, więc daliśmy mu zmianę i jeszcze poprawiliśmy ;) W Żarkach chwila postoju na Colę na rynku. Drugi raz kupuję ją tam w tym roku i drugi raz trafia mi się butelka z napisem "Boski". Coś w tym musi być ;) Żarkom się podobam :D. W Żarkach znów jestem "Boski" ;)
© poisonek
Po chwilce odpoczynku przez Wysoką Lelowską, Przybynów, Zaborze, Biskupice, Olsztyn, Kusięta i Zawodzie do Centrum i do sklepu po zakupy dla Roberta. Potem już tylko do domu wzdłuż linii tramwajowej. Pożegnałem się ze STin14, przebrałem się w świeże ciuchy i na Północ wałem nadwarciańskim. Do pracy dotarłem ze stanem licznika 92 km :) Co raz dalej z tego Grosza na Północ... Po pracy do domu również wzdłuż Warty. Super wyjazd w niezłym tempie. No i pogoda zdała dziś egzamin ogarniając się całkiem przyzwoicie po porannych mgłach.
32 setka w roku.
- DST 103.37km
- Sprzęt Szmata - Przeszłość
- Aktywność Jazda na rowerze
Stówka do Bobolic.
Niedziela, 8 września 2013 • dodano: 08.09.2013 | Komentarze 1
Potrzeba mi dziś było samotnej stówki. Wstałem dość wcześnie, ogarnąłem się nieco i po śniadanku ruszyłem na asfaltową pętelkę do Bobolic. Dobrze się stało, że wyruszyłem dość wcześnie, bo z chwili na chwilę wzrastała siła niesprzyjającego wiatru. Trasa przez Błeszno, Słowik, Korwinów, Nową Wieś, Poczesną, Kamienicę Polską, Jastrząb, Poraj, Masłońskie, Ostrów, Przybynów, Wysoką Lelowską, Żarki, Mirów i Bobolice. Przed zamkiem spotkałem właściciela i jednocześnie restauratora bobolickiego zamku, Senatora Jarosława Laseckiego. Pan Senator namówił mnie na wspólne zdjęcie, które nota bene wyszło zajebiście :) Porozmawialiśmy jeszcze chwilę o problemie z murem, który dość poważnie zaczął w ostatnim czasie pękać. Okazało się, że powodem była kretyńska postawa konserwatora zabytków, który swoją decyzją będącą w totalnej sprzeczności ze sztuką budowlaną prawie doprowadził do katastrofy. Na szczęście problem udało się zażegnać. Pojeździłem jeszcze wokół zamku robiąc zdjęcia z nieco innej niż zazwyczaj perspektywy i ruszyłem w drogę powrotną. Ogorzelnik, Niegowa, Postaszowice, Janów, Złoty Potok, Szlak ku źródłom, Siedlec, Krasawa, Zrębice, Przymiłowice i Olsztyn. W Leśnym spotkałem szczepana i tradycyjnie całą zgraję szosowców. Po krótkich pogaduchach wróciliśmy ze szczepanem do Czewki przeciwpożarówką. Na koniec jeszcze kawałek wałem by wskoczyła trzycyfrówka ;) Fajna pogoda na jazdę. Oby tak jak najdłużej.Ma się tych znajomych ;) Z senatorem Jarosławem Laseckim
© poisonekZamek w Bobolicach I
© poisonekZamek w Bobolicach II
© poisonekZamek w Bobolicach III
© poisonekZamek w Bobolicach IV
© poisonekZamek w Bobolicach V
© poisonek
31 setka w sezonie.
- DST 20.10km
- Sprzęt Szmata - Przeszłość
- Aktywność Jazda na rowerze
Spacerek z Żonką.
Sobota, 7 września 2013 • dodano: 07.09.2013 | Komentarze 1
Spacerek z Żonką. Do wypożyczalni po film, później do sklepu po truskawki i do domku. W obie strony wałem nadwarciańskim.
- DST 62.53km
- Sprzęt Szmata - Przeszłość
- Aktywność Jazda na rowerze
Dom - praca - dom i urodzinowa wieczorówka.
Piątek, 6 września 2013 • dodano: 06.09.2013 | Komentarze 1
Rano dom - praca - dom. Na Północ króciutko wzdłuż linii tramwajowej. Powrót już okrężnie przez Kiedrzyn, Parkitkę, Centrum i wał. Po południu spotkanie ze STin14, który obchodził dziś swoje 33 urodziny i wspólny wypad na Lipówki przez Kucelin, Kirkut, Legionów, Srocko, Brzyszów, Kusięta i Olsztyn. Na Lipówkach błogość: cisza i niczym nie zmącony spokój. Posiedzieliśmy dłuższą chwilę przy okazji identyfikując źródło niepożądanych odgłosów dobiegających ze Szmaty. Aż śmieszne... Powrót przez przeciwpożarówkę. Na koniec jeszcze chwila przed blokiem i spotkanie z Przemkiem Żelkiem.
Jeszcze raz Robert: Wszystkiego czego sobie tylko wymarzysz!!!
- DST 76.00km
- Sprzęt Szmata - Przeszłość
- Aktywność Jazda na rowerze
Dom - praca - dom i wieczorówka.
Środa, 4 września 2013 • dodano: 04.09.2013 | Komentarze 2
Rano do pracy wałem nadwarciańskim. Rześko. Powrót mocno okrężnie z zahaczeniem Kiedrzyna, Parkitki, Jasnej Góry i Centrum. Po południu było trochę wolnego czasu, bo Córcia z Żonką w kinie. Metallica na uszy i na szybko przez Kucelin, Kirkut, Legionów, Brzyszowską, Srocko, Brzyszów, Kusięta, Turów, Przymiłowice, Zrębice i Sokole do Leśnego. W barze spotkanie z Kaśką, Maćkiem, Kubą, Lechem i Przemkiem. Po chwili praktycznie prosto z pracy dojechał STin14 z którym wróciliśmy do Czewki przeciwpożarówką. Samopoczucie o niebo lepsze niż ostatnio. Widocznie wpływ antybiotyku na mój organizm nieco już osłabł.
Dziś po chyba 5 latach od zakończenia budowy doczekałem się wreszcie oznaczeń na drodze rowerowej i chodniku przed blokiem. Tempo po prostu zabójcze...Wreszcie!!! Oznakowania na chodniku i drodze rowerowej na Niepodległości
© poisonek
- DST 33.28km
- Sprzęt Szmata - Przeszłość
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorówka ze Zbyszkiem.
Niedziela, 1 września 2013 • dodano: 01.09.2013 | Komentarze 1
Nie miałem dziś zamiaru przejechać choćby kilometra. Jednak pewne okoliczności wymagały pokonania choćby kilku kilometrów dla poluzowania skołatanych nerwów. Spotkanie ze Zbyszko61 o 18:30 i do Leśnego koło Guardiana, niebieskim i przeciwpożarówką. Na miejscu spotykamy Bartka z ekipą, który chyba ma abonament na posiedzenia w Leśnym ;) Powrót przez Skrajnicę i rowerostradę przy masakrycznej jak na początek września temperaturze 8,8 stopnia. Na koniec jeszcze do nas na popas. Wrzesień rozpoczęty :)
Młodość!!! Kocham...
- DST 175.31km
- Sprzęt Antoś - Pożyczka
- Aktywność Jazda na rowerze
Ogrodzieniec z Ekipą szosowców.
Sobota, 31 sierpnia 2013 • dodano: 31.08.2013 | Komentarze 4
Kolejna wycieczka do Ogrodzieńca z Ekipą częstochowskich szosowców. Na zbiórce stawiła się 13 osobowa grupa, która z czasem nieco się zmniejszyła. Nie obiecywałem sobie zbyt wiele po dzisiejszej jeździe. Trwająca już szósty dzień kuracja antybiotykowa mocno mnie osłabiła. Przekonałem się o tym już w Gorzkowie. Tam zrozumiałem, że koszulka w czerwone grochy dziś nie dla mnie ;) Jednak w lepszym lub gorszym tempie pokonałem trasę i podjazdy w Kotowicach, Siamoszycach i Złożeńcu. Pod zamkiem odpoczynek i pamiątkowa fotka. Powrót przez Morsko, Włodowice, Górę Włodowską, Jaworznik i standard z Żarek do Olsztyna już spokojniejszy, gdyż trzeba było wspomóc towarzystwem kolegę w kryzysie. W Leśnym już nieco dłuższy popas z zasłużonym obiadkiem. Do Czewki najkrócej jak się da: główna, Odrzykoń i Guardian. Na koniec jeszcze przez Zawodzie i Centrum do Adasia odstawić Antosia i zabrać Szmatę. Konkretne zakończenie sierpnia :)Gdzieś przed Ogrodzieńcem
© poisonekEkipa przed Zamkiem w Ogrodzieńcu
© poisonek
30 setka w sezonie.
1000 km na rowerze szosowym w 2013 :)
Sierpień +656,14 km. Konkret :)
- DST 44.91km
- Sprzęt Szmata - Przeszłość
- Aktywność Jazda na rowerze
Dom - praca - dom + Masa. 8000 km w sezonie.
Piątek, 30 sierpnia 2013 • dodano: 30.08.2013 | Komentarze 2
Rano dom - praca - dom. Na szybciutko w obie strony wzdłuż tramwaju. Po południu wyjazd wałem nadwarciańskim na Północ na spotkanie ze znajomymi ze studiów. No i na koniec 90 Częstochowska Masa Krytyczna. Bardzo udana impreza: 227 uczestników. Po przejeździe spotkanie u Janka. Szprychówka z Masy:
Dziś dobiłem do 8000 km w tym sezonie. Pięknie :) Średnia 1000 km na miesiąc :)
- DST 51.25km
- Sprzęt Szmata - Przeszłość
- Aktywność Jazda na rowerze
Dom - praca - dom i wieczorówka.
Poniedziałek, 26 sierpnia 2013 • dodano: 26.08.2013 | Komentarze 0
Dziś najpierw do pracy najkrótszą z możliwych tras. Powrót już nieco dłużej z wykorzystaniem wału nadwarciańskiego, gdzie spotykam Abovo i Markona. Po południu czas poświęcony rodzinie spowodował, że na rowerek wybrałem się dopiero o 19:30. Okazało się, że podobny rozkład zajęć mieli Faki i Zbyszko61, więc nie pozostało nam nic innego jak udać się w jedyne słuszne miejsce jadąc koło Guardiana i przeciwpożarówką. Niestety owo miejsce zastaliśmy zamknięte na cztery spusty. Szybko teleportowaliśmy się pod zamek i tam posiedzieliśmy kapkę dywagując na tematy raczej nie rowerowe. Powrót najszybciej jak się da: główna, Odrzykoń, Guardian i dom. Wieczór już chłodnawy. Znów się zacznie w mordę jeża... :(
- DST 104.46km
- Sprzęt Szmata - Przeszłość
- Aktywność Jazda na rowerze
90 tysięcy km. Przedpołudniówka z Ekipą. Popołudniówka z Żonką.
Niedziela, 25 sierpnia 2013 • dodano: 25.08.2013 | Komentarze 2
Ciężko mi było się dziś zwlec w środku nocy - czyli o 7:00 - aby na 8:00 stawić się na zbiórkę koło Bartolewskiego. Jakoś jednak dało radę i po podjechaniu po STin14 razem stawiliśmy się na spotkanie. Na miejscu oczekiwali już Arecki, Faki, GAWEŁ, Mr. Dry, Piksel, Piotrek78 i PRZEMO2. Jak nakazuje nowa, świecka tradycja trzeba było poczekać jeszcze 10 minut na Pitera. Po zebraniu się całej ekipy rozpoczęliśmy dość terenowy przejazd do Olsztyna. Na początek zaliczyliśmy drogę wzdłuż Warty, jadąc momentami w dość przyzwoitym jak na naszą okolicę terenie. Potem Jaskrów, Grodzisko, Przeprośna i zjazd w kierunku Mstowa. Przed Mstowem ekipa się nieco rozjechała wybierając różne warianty trasy. My odbiliśmy w prawo w pole, minęliśmy stodoły i dojechaliśmy go głównej drogi w okolicy kilkuset metrów od początku niebieskiego pieszego. Niebieskim przejechaliśmy przez Małusy i Turów aż do Zrębic. W międzyczasie zaliczyliśmy dwie przerwy techniczne na łatanie dętki Bartka, którą jak się później okazało serwisował jeszcze w Zrębicach i w Sokolich. Przez Sokole przejechałem już sam, gdyż w planach miałem nie czerwony pieszy a przejazd przez Lipówki na zakupy na olsztyńskim Rynku. Po dojechaniu do Leśnego dość długie posiedzenie w towarzystwie peletonu szosowców TdCz i Chorągwi Radomszczańskiej Herbu Wiśnia ;). Za chwilę dotarli również Abovo, Ruda z mężem oraz Magnum z Andzią. Ok 13:00 wraz z Fakim, Pikselem, Piotrkiem78, Piterem i STin14 ruszyliśmy do domów przeciwpożarówką, niebieskim i koło Guardiana.
W domku pół godziny przerwy na rosołek i przebranie się w bardziej cywilne ciuchy i tym razem Olsztyn z Żonką. Trasa przez Guardiana, rowerostradę i Skrajnicę. Na miejscu szok: po 5 godzinach od rozpoczęcia naszego dopołudniowego posiedzenia w Leśnym spotkaliśmy ciągle obradujących Abovo, Rudą z mężem, GAWŁA i PRZEMA ;) Mają kondycję skubaniutcy :) Po jedzonku wróciliśmy z Żonką do domu identyczną trasą jak w południe z Ekipą. Na koniec Duśka jeszcze mnie totalnie rozwaliła: jak rasowy biker postanowiła dokręcić 4 km do okrągłego dystansu. Stworzyłem potwora!!! :D
W dniu dzisiejszym dobiłem do kilometra nr 90000 przejechanego w moim oficjalnym, rowerowym życiu :)
29 setka w sezonie.
Plan na sierpień 2013 wykonany. Teraz bonus.